na lekcji fizyki nauczyciel mnie zapytał jak mi mijają walentynki odpowiedziałam krótko i na temat 'chujowo' popatrzył na mnie wkurzonym wzrokiem. 'że co słucham?'. 'no pytał pan jak mi mijają walentynki to odpowiedziałam' powiedziałam z oburzeniem. 'za to że walentynki nie mijają ci dobrze i że dziś ten wyjątkowy dzień nie pójdziesz do pani dyrektor' na to rzuciłam krótkie 'dzięki'. nie ma co, naprawdę mnie to pocieszyło. wolałabym iść do tej dyry i słuchać jej pieprzenia bylebyś tu był. zrobiłabym wszystko żebyś był obok, przytulił mnie i pocałował.
|