Matma ; -myśli pani, że to do chuja takie łatwe, ta algebra ?! i tak mam wuchta kurwa problemów, kac mnie jebie, życie się rozpierdala, puder mi się skończył, a pani co ?! że mam nie ściągać do domu !- jasne.. otworzyła dziennik, telefon do rodziców . - ale nieeee to rutyna, pani tylko tak potrafi rozwiązywać problemy, bo na więcej pani nie stać ! - po tym trzasnęłam drzwiami i wyszłam .
|