siedziałam dziś na ławce z kumplami i z koleżanką z przeciwnej klasy. śmialiśmy się i planowaliśmy imprezę z okazji moich urodzin. - no to będzie biba że ua! - krzyczał jeden. - wiesz co? Ty stara będziesz! - mówił drugi śmiejąc się. wtedy nagle wstała kumpela i złapała się za głowę. spojrzeliśmy na nią z zapytaniem. - e, co jest? - spytałam. - kurwa! - krzyknęła, a my zaczęliśmy się śmiać z jej miny. - oglądaliście demotywatory, nie? wszyscy pokiwaliśmy twierdząco głową. - no to właśnie.. dzień po Twoich urodzinach, ja mam swoje. 25 lutego. w dzień masturbacji! ja pitole.. wszyscy dosłownie tarzaliśmy się po podłodze. nauczyciele gapili się na nas jak na psychopatów. kiedy w miarę się uspokoiliśmy jeden z kumplów powiedział klepiąc ją po ramieniu - no to młoda będziemy już wiedzieć jak będziesz świętować swoje urodziny. znów roześmialiśmy na jakieś dobre kilka minut. tak, kocham tych ludzi.
|