mimo, ze jesteś jego słoneczkiem nie zakryjesz moich promieni! nie wyrzucisz z jego myśli mnie! podziwiam cie... tak z malej bo na szacunek nie zasługujesz....za to, ze potrafisz wytrzymać w towarzystwie mojej przyjaciółki która Cie zjeżdża na każdym kroku na tyle inteligentnie, ze myślisz ze cie lubi... ze jesteś u jego boku, gdy on myśli wciąż o mnie... lecz nie zapomnij się, ze to ja jestem ta która zwyciężyła! nie ty! i przysięgam, ze jak się komuś z moich najbliższych stanie krzywda, matka cie nie pozna!
|