Śmierci nikt nie zmieni... Przychodzi bierze co chce i odchodzi. A po niej tylko ból i cierpienie. Och jakże to złożone jest! Szczęście, samotność, ból, cierpienie, miłość, rozstanie? Jak jednego nie ma jest drugie... Gdy nie ma miłości zostaje samotność. I tak wiele innych... Czy to wina ludzka? Nie... Chyba, że my jak kukiełki na sznureczkach biernie ciągani... // Venee
|