Mam już dość tego mętliku w głowie. Chcę bardzo by było dobrze i jest ale chciała bym jednak więcej niż "dobrze".
W jeden dzień jest cudownie . Natomiast w drugi milczymy.
Nienawidzę po tamtej sytuacji milczenia z Twojej strony. Cudownie mi to wynagrodziłeś i przecież obiecałeś.
Nie lubię w sobie tego że nie potrafię do Ciebie powiedzieć nie. To jest jednak silniejsze ode mnie. Ale nie bój się zrozumiem wszystko i uszanuję każdą Twoją decyzję.
Powoli po całym tym niemiłym zajściu daję sobie na luz. Będzie co ma być. Przecież w życiu nie można mieć wszystkiego no nie?.
Tym razem już na pewno nie podejdę tak do tej całej sytuacji.
Ale dziękuję że jesteś i wspierasz mnie . Dziękuję Ci za szczerość i za to że dajesz mi tyle czułości.
Nie ważne jak jest źle my przeżyjemy to ;));*
|