mieliśmy cieszyć się każdym dniem. miało być tak pięknie - 100 % szczęścia, pamiętasz? niewiele z tego wyszło. udawanie znudziło Ci się zbyt szybko, a ja? ja naprawdę kochałam. tak szczerze, i chyba na zawsze. Ty nie wiesz, że nadal cierpię, że nadal tak cholernie boli, bo niby skąd możesz wiedzieć? napiszesz denne `cześć.` może raz, czy dwa na miesiąc. wiem o tym, nie obchodzi Cię nic co związane ze mną. w końcu cały nasz związek był jednym wielkim oszustwem, bagnem w które naiwnie dałam się wciągnąć. może Twoje kłamstwa były zbyt realistyczne, a może po prostu zbyt bardzo kochałam, by nie chcieć wierzyć w Twoją miłość? - sama już nie wiem. wiem tyle, że Cię kocham. i na razie nie zanosi się żebym kiedykolwiek przestała.
|