Chciałam przeprosić przyjaciółkę, ale ona odwróciła się i poszła. Odwróciłam się za nią a On wyrósł jak z pod ziemi i powiedział : "Dziś Walentynki !" " I co ?" odpowiedziałam "Spędzimy je razem?" spytał. "Teraz, jak ta dziwka cię rzuciła ?" "Przepraszam, nie chciałem, żeby to tak wyszło". A potem rzuciłam mu się na szyję i prawie spadliśmy ze szkolnych schodów
|