Fakt, należę do osób bardzo zazdrosnych, widząc go gadającego z jakąś laską, która ma rozm. D i jest rzeczywiście ładna trafiał mnie szlak. Mimo, że byłam pewna, że i tak sie z niej śmieję, że potem będzie gadał, że to taka dziweczka jest, ale nie potrafiłam stac tak po prostu dalej i patrzeć jak sobie konwersujecie. Zawsze podchodziłam i się z nim witałam " cześć Kochanie" a te wszystkie laski z dekoltem natychmiast odchodziły. | chudzielec.
|