stałą ranooo 0 6.30 z myślą że te walentynki będą do dupy! bez niego wszystko jej do dupy .. w szkole lekcje mijałyy jak na złość. skończyłam o 14 i podszedł do mnie bliski, przystojny kumpel z propozycją nie do odrzucenia. poprosił mnie abym szła z nim do kina i na pizze. byłam very happy. zaraz włąśnie wychodzę z domuu. ;** może na chwile zdołam zapomnieć o Cb
|