`mów sobie, co chcesz, ale tęsknota nie jest bezpodstawna. pomyśl sobie, że właśnie zostałaś wystawiona na próbę,właściwie cały Wasz związek, a jak na razie świetnie Wam idzie. walentynki to gówno, jakiego świat nie widział. nie nasze, komercyjne święto, które ma na celu zajebanie całego świata serduszkami i dojebanie tych, którzy są sami, nic tylko usiąść i ryczeć nad tą nieskończoną głupotą. Ty spędzaj go sobie z doktorem hałsem, a ja pomyślę o Tobie, kiedy będę zapierdalać gdzieś pomiędzy szkołą a domem kultury o ósmej wieczorem. osobiście sądzę, że zawsze mogło być gorzej. nie dołuj się sama, nie próbuj nawet nad sobą użalać, bo w końcu sobie zapiszesz w swej mądrej głowie takie podejście, które oczywiście w moim mniemaniu jest złe. jesteś wspaniała, masz wspaniałego chłopaka i jesteście razem we wspaniałym, niecodziennym związku. a teraz widzę Ciebie jak chodzisz po mieszkaniu z marchewką w dłoni i na głos powtarzasz owe słowa. dziękuję za uwagę.` \ Goss. ;*
|