| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | chocolatemilk.moblo.pl Nie masz pojęcia ile radości potrafi dać mi jedna wiadomość od Ciebie. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie masz pojęcia ile radości potrafi dać mi jedna wiadomość od Ciebie. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Najgorsze są dni, kiedy siedzę na lekcjach, z których nie wynoszę nic więcej niż nerwicę, wracam do domu sam na sam z sobą i swoimi myślami, a potem czytam Twoje optymistyczne wiadomości, i odpisuję Ci równie optymistycznie- tyle że ze łzami w oczach. Czuję ulgę, że chociaż tam jest w porządku, w co nie do końca wierzę. W sumie, czemu nie napisać, że tutaj wszystko się pierdoli, że nie mam już siły, i tak kiedyś usłyszę, że jestem egoistyczną księżniczką. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wiesz co? Wcale nie potrzebuję dużo do szczęścia. Chciałabym tylko widzieć, że jestem dla Ciebie numerem jeden, tak jak kiedyś. Zamiast wiedzieć że i tak nie uda Ci się wytrzymać dnia na trzeźwo, być pewną, że uda Ci się- dla mnie. Zamiast mieć świadomość, że pewnie nawet nie przyjdziesz po mnie, tak jak mówiłeś, czuć, że myślisz o mnie, że chcesz spędzić ze mną każde 5 minut. Zamiast słuchać Twoich wyrzutów, choć raz usłyszeć szczere przeprosiny- kiedyś było Cię na nie stać. Siedząc z Tobą i znajomymi nie przewidywać za jaki czas zalejesz albo zajebiesz sie w trupa, po prostu dobrze się bawić. Chciałabym znowu czuć się jak zjarana kiedy po mnie przychodzisz, spadać ze schodów z radochy kiedy dajesz mi głupie czekoladowe mleko, kłaść się spać czytając głupiego sms'a z typu tych, które kiedyś pisałeś, czuć się swobodnie, bawić się tak dobrze jak wtedy. To nie to, że Cię skreślam, sam nauczyłeś mnie takiego podejścia, realizmu, a nie łudzenia się. Ono mniej boli. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Widzę, jaka głupia byłam, wierząc w to, że marzenia się spełniają. Wcale tak nie jest. Marzenia się nie spełniają, nigdy nie jest dobrze dłużej niż kilka godzin, i już dawno nie byłam szczęśliwa. Taką osobą stałam się przez Twoje błędy, płacimy za nie oboje. Sprawiedliwości na tym świecie nie ma. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Są dni lepsze i gorsze. Ten jest po prostu chujowy. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Ty myślisz, że teraz będę grzeczna, ja wbijam się na osiemnastki.
Sprawiedliwość po mojemu. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Szkoda, że dopiero po półtora roku widzę, jak kurewsko samolubna i dziecinna byłam w stosunku do niej. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Znowu zaczyna się wchodzenie po sto razy na fb i nk ' z przyzwyczajenia ' i 'sprawdzanie godziny' na telefonie. Przecież jeszcze tylko trzy miesiące, nie? Całe 12, pieprzonych tygodni. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ` w OCB zawijam THC, coraz bardziej Cię chcę, coraz bardziej. `  \ 3Y |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Ciężko jest się podnieść, ale zupełnie upaść też nie chcę. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Dobrałyście się idealnie. Jedna szatynka, druga blondynka, obie jesteście anorektycznie chude, totalnie dziecinne i tak samo niedopierdolone. Tworzycie idealny duet. A za swoje cudownie dyskretne rozmowy i spojrzenia obie dostaniecie w te swoje szczurze mordy. W przeciwieństwie do was- poradzę sobie sama a stać mnie na coś więcej niż obrabianie dupy za plecami. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Sama nie wiem, czego nie lubię bardziej- nieopisanej bezradności czy nieuzasadnionego poczucia winy. |  |  
	                   
	                    |  |