kiedy jest w towarzystwie, jakoś jej idzie. większość nawet nie zauważa, że jej śmiech jest wiecznie nieszczery, myśli daleko, a oczy puste i zamglone. ale gdy wraca do domu. gdy siada na parapecie ze słuchawkami w uszach i patrzy na gwiazdy, wtedy płacze. z bezsilności, z bólu, przede wszystkim z tęsknoty. uogólniając- z jego powodu. / smacker_
|