Wróciłam do domu, ogarnęłam coś do jedzenia, jakieś tabletki na ból głowy i odpływam. Dopiero co wróciłam, a już za nimi tęsknię, już wymyślam coś, aby pojechać tam w ten weekend, aby być tam jak najczęściej. Cholernie zajebiście było. Może dlatego, że ani sekundy nie straciłam na błahostki, typu myślenie o Nim. Do tego odnowiłam kontakty z kolegą i jest zajebiście. Skarbie, wyleczę się z Ciebie, obiecuję! ♥
|