Żyję tylko w tych krótkich wspólnych chwilach,
które los tak okrutnie nam kradnie. Przywykłam już do ciągłego oczekiwania.
Można nawet powiedzieć, że się z nim zaprzyjaźniłam.
Wieczorami wciąż zasypiam z uśmiechem wywołanym przez świadomość,
że każdy następny dzień przysuwa mnie delikatnie do szczęścia.
|