Wpatrując się w okno, znów przypominam, sobie każde słowo, każde te najpiękniejsze, które wypowiadałeś
w moją stronę. Nie zależnie od pogody, godziny, pory - myślę o Tobie. Nie ważne, czy właśnie parzę
herbatę, czy idę w deszczu przez ulicę. I tak zawsze jesteś ze mną. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie fakt,
że nie mogę Cię mieć. Chciałabym się Ciebie pozbyć z mojej podświadomości i móc żyć. Życiem,
nie Tobą. Jednak jestem zbyt naiwna i nie potrafię.
|