Tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością. Kochałam Cię przedtem i nadal Cię kocham. Moja miłość do Ciebie to jądro, to mgławica w głębi mojego umysłu, to coś do czego nie mam dostępu, czego nie mogę zmienić. Jakaś część Ciebie wciąż we mnie żyje. Nawet gdy odeszłeś, ta część została. Tkwisz we mnie. Jestem twoim odbiciem, ty jesteś moim ale żadne się do tego nie przyzna już nigdy...
|