miał w planach żyć szybko i nie umrzeć młodo,
kobiety kochać z ognistą wodą,
tłumił uczucia jak kat, mówił: mam czas jeszcze,
mówił: odpieprz żeś się, kocham matkę przecież,
latał po tym mieście z tą ekipą też wiesz,
a kiedy tańczyli to nie były jego lekcje,
spojrzeniem rozbierał sztuki do bielizny,
a później je wyrzucał jak pudełka po pizzy,
rzucały się do Wisły i pisały listy,
a on się śmiał i mówił: eee te głupie pizdy./Rudy MRW
|