Przychodzi kiedyś taki moment, w którym chce się pozostać sobą, jednocześnie posiada się chęć idealizowania własnego 'ja'. jeśli to własnie ten dzień, ta minuta, ta chwila - muszę pożegnać swoje słabości, czyniąc je nauczką na przyszłe lata. równocześnie łapię nowe doświadczenia, kreując nowe poglądy, zalety i wady. czy to jest właśnie dorastanie?
|