Nagle w mieście dla niej zrobiło się głucho. nie słyszała szumu przechodniów i pędzących samochodów. nagle, zawalił jej się cały świat. jedna sekunda sprawiła, że jej wymarzone życie zamieniło się w koszmar. nie miała już dla kogo żyć. chłopak jej marzeń zostawił ją. a ona bez żadnego celu chodziła po zatłoczonych chodnika z nadzieją, że może jakiś nieznajomy człowiek powie jej jak dalej żyć, jak żyć bez miłości swojego życia, bez swojego narkotyku i powietrza, bez którego traciła swoją energię...
|