-hejo wszystkim...-wsiadła zadowolona do samochodu
-eh..ta to ma zawsze dobry humor.-powiedziała szatynka
-czy ja kiedyś miałam zły humor?-zapytała
-no właśnie nie pamiętam.chociaż nie raz.ale to było rok temu.-odparła jej koleżanka.
-da się cieszyć życiem?da...-powiedziała radośnie i usadowiła się wygodnie na tylnym siedzeniu passata.
i tylko ona wiedziała i czuła to że wali jej się życie.dobrzy aktorzy sie nie muszą tłumaczyć z tego co ich boli.
|