Pytali mnie czym jest miłość więc opowiedziałam im krótką historię o księżniczce i jej księciu. Byli bardzo zakochani, nie widzieli świata poza sobą, byli razem bardzo długo. Ludzie dziwili się im i bardzo ich podziwiali, gdyż będąc ze sobą byli tacy szczęśliwi. Pewnego dnia księżniczka poszła na samotny spacer i ujrzała z dala swego księcia, pobiegła do niego lecz nie zauważyła innej przy jego boku. Tak się cieszyła że go widziała, a gdy zauważyła jego nową księżniczkę nie denerwowała się, nie była nawet zazdrosna. Tylko zapytała 'Jesteś z nią szczęśliwy?'. Jej zależy tylko na jego szczęściu - to się nazywa miłość.
|