Nie cierpię Walentynek. Mam chłopaka, kocham go, ale Walentynek i tak nie lubię. Bo wg mnie to 'święto' jest tylko po to żeby osoby zakochane bez wzajemności cierpiały bardziej, że nikogo nie mają, że nie ma nikogo u ich boku akurat w ten dzień.. no i oczywiście Walentynki to świetny pretekst do zarobienia kupy kasy na facetach pragnących zadowolić swoją kobietę najładniejszym kwiatkiem czy prezentem.. // uniqueeee
|