Jak byłam mała rysowałam serce. Trochę nie równe, ale mimo wszystko przypominało to serce. W środku niego rysowałam mu oczka, nosek i dużo uśmiech. Potem rysowałam rączki i nóżki. Na czubku rysowałam włosy spięte w kucyki. Obok rysowałam drugie serduszko, które wyglądało tak samo jak tamto, tyle, że nie miało włosów upiętych w kucyki.. miało krótkie włosy... A wiecie o co mi chodzi? Chodzi mi o to, że dalej rysuję takie serduszka. Może dokładniejsze ze starannością, ale dalej siedzi we mnie ta mała dziewczyna, która ma nie równo pod sufitem .. | ''Justin
|