Nasze relację można by było opisać w paru etapach.Pierwszy etap składał się że byłam twoją dziwką,nic nas nie łączyło, mieliśmy siebie w dupie. Drugi etap był bardzo miłym etapem. Czułe słówka,przelotne spojrzenia,czarujące uśmiechy. Ale wiadome było że tak długo dobrze nie mogło być. Trzeci etap..ech..mimo wszystko przełomowy. Nienawidziliśmy się, wyzywałeś mnie od suk,zdzir..Sama nie byłam lepsza. Dowiedziałam się w nim że..lubimy się ale nasza duma nie pozwala żeby to okazać. Czwarty,obecny etap jest niesamowity. Nie można nas nazwać przyjaciółmi,kochankami.. Nie mogę powiedzieć że cię kocham..ale nie jesteś mi obojętny. Nie zmieniajmy nic kochanie, nie teraz./goldenheart
|