Teraz wieczorem nie widzę z balkonu już "mojej" gwiazdki, która świeciła zawsze najjaśniej wtedy gdy przychodziliście pod furtkę...teraz widzę pełno gwiazdek z wyjątkiem tej.Ona już nie świeci na przeciwko naszego okna, ona jest już w innym miejscu. Tak jak i wy...was też już nie ma pod naszą furtką..Mimo to widzą tą gwiazdkę od razu myślę o was...
|