zakładałeś buty w tym momencie podeszłam do lusterka i poprawiałam sobie włosy, bo każdy włos był w inną stronę. ;) 'jejć, wielki szacun dla mnie, że odważyłam się przy Tobie być bez makijażu, przecież mam taką śmieszną twarz bez tych całych mazideł' powiedziałam cicho pod nosem wtedy Ty do mnie podszedłeś 'no właśnie nie chciałem tego wcześniej mówić..' powiedziałeś z wielkim bananem na twarzy ;) 'głuupku miałeś tego nie słyszeć..' powiedziałam waląc Cię w lewe ramie ;) 'no przecież wiesz, że żartuję ;) bez makijażu jesteś owiele ładniejsza ;) ' odpowiedziałeś mi cicho do ucha po czym dałeś buziaka w policzek ;)
|