tak blisko cię mam ale jesteś przecież tak daleko.
odczas bicia serca czuję jakby to były uderzenia kogoś innego.
nie potrafię nie myśleć o tobie by nie skłamać to ci powiem...
jak okrutnie na przekór sobie przywołuję ciebie w tej chwili.
lecz kiedy kładę się spać zmyślą o tobie,
nie widzę twej twarzy przy mojej.
ani dłoni splecionych jak rumiankowe wianuszki nie widzę.
i z płaczem zasypiam z myślą o tobie prosząc byś był tej nocy...
ale ciebie znów nie ma...
|