Czasem mnie zabija bezsilność, później na nowo wybucham nadzieją i krzykiem 'mogę wszystko'. Dusza mi umyka. Straszne wątpliwości co do sposobu w jaki żyje. Zbyt wiele razy porównuję moje racje bytowe do poczynań innych. Chcę ulżyć cierpieniom chociaż czasem po prostu nie wiem jak dotrzeć do źródła.
|