-Do pełni szczęścia brakuje mi tylko ciebie. ~Przecież masz mnie- odpowiedział i na jego twarzy pojawił się ten cudowny uśmiech. -Czyli jesteś mój?- pytała dalej pełna obaw i niepewności. ~Tak, twój.- powiedział, tak rozbawiony tymi je pytaniami. Przysunął się do niej i złożył na jej wargach namiętny pocałunek. Czuła, że właśnie ma przed sobą największe szczęście jej życia.
|