- Pewnie zastanawiasz się po co to wszystko -szepnął jej do ucha.-Tak troszeczkę-Ładnie ci w tej sukience -odkorkował wino i nalał je do leżących obok kieliszków. -Dzięki- mruknęła, zatapiając się w idealnej czerwieni napoju.Czemu tu wszystko było takie czerwone?-Bo czerwony to kolor miłości – odpowiedział jakby słyszał jej myśli.
|