bywały dni gdy zamykała się w swoim pokoju , kładła na łóżko i odpływała . mimo grona znajomych , czuła się dość często samotna . traciła wewnętrzną chęć komunikacji . gdzieś głęboko w niej rozwijał się zalążek bólu . nie potrafiła być już tak otwarta . chowała się za maską codzienności . ukrywała swoje cierpienie przed najbliższymi osobami . czasem zastanawiała się komu tak na prawdę może zaufać . komu może wyjawić niektóre tajemnice . bała się siebie .
|