uwielbiam gdy jestem z nią sam na sam zaczynamy się wygłupiac jak małe smarki... śmiechu jest wtedy z byle czego... nawet z tego jak mała istotka trzyma misia w spodniach którego jej włożyłam i biega z nim po domu... normalnie wtedy nic innego jak żyć nie umierać;d
|