Kończy się geografia, wychodzę z klasy, żeby pójść z Tb pogadać, ale Ty jesteś już przed moją salą. Mówisz mi 'Kamila nie żyje', przytulasz i odchodzisz... Zostawiasz mnie samą, bo tak zawsze robisz i co ja mam dalej zrobić.? Zadzwonić do jej siostry i spytać się kiedy pogrzeb, no jakoś nie wypada, włożyłam ręce do kieszeni i znalazłam karteczkę 'Pogrzeb jutro o 13, o 12 msza.. Trzymaj się...' I niespodziewanie zaczęłam płakać, bo zdałam sobie sprawę, że już nigdy jej nie zobaczę. / vekus
|