Już wszyscy byli w domu.. tylko ja i On stalismy na parkingu w ciszy.. w końcu wydukałam ' jedzmy do domu' natychmiast ruszył cała droge bez słowa.. tylko przy wysiadaniu powiedziałam ' trzymaj się, jestem z Tobą.. jakoś to przetrwamy'
- 'Dziękuję że jesteś.. Dziękuje że zawsze byłaś.. Do jutra!'
| Bo przyjaciel skarbem jest .. na dobre i na złe ;(
|