Ciekawe czy ktokolwiek teraz o niej myśli? Pewnie nie. A ona może w tej właśnie chwili chce sobie coś zrobić. Może trzyma nóż i przecina sobie żyły? A może wiesza się w komórce na sznurze od żelazka? A może połyka proszki zatrute? A może zbliża się do torów kolejowych? A może właśnie stoi na skraju chodnika i patrzy na zbliżającą się szybko wielką ciężarówkę? A może wchodzi na dach? Może już stoi nad przepaścią? Ale nikt o niej nie myśli, i nikt nic nie zrobi, bo ona nic dla innych nie znaczy. Nikt nie krzyknie: nie skacz Odłóż ten nóż. Nie połykaj tego świństwa. Nikt. Tak jak i nikt nawet nie zauważy, że jej już nie ma.
|