Musimy posiadać moc śmiania się z własnego bólu, może jestem niedojrzały ale tylko to daje mi się "podnieść".Ludzie pierdolą, i pierdolić będą, wkurwiają i tak pozostanie, jeżeli używamy stwierdzenia ,że kiedyś to się na nich zemści to nie mamy racji.Nie mamy jej ponieważ, w momencie każdego anormalnego czynu są karani, za każdym razem kiedy to zachowują się jak ostatnie szuje są nikim, niszczą siebie samych.Jesteśmy zwycięzcami do momentu kiedy przestaniemy walczyć.Pomimo nieświeżego kateringu pojebanych zdarzeń serwowanych przez los, warto jest śmiać się z tego co dzieje się wokoło nas. Na końcu nie ma już nic
|