Byłam zła . Szybko opuściłam dom, nie zamykając za sobą drzwi. nie myślałam o niczym,
dosłownie o niczym, z wyjątkiem ciebie. szłam prosto, tam gdzie doprowadzi mnie los.
dłuższy czas, bez logicznego myślenia podążałam przed siebie. Nagle doszłam na plac zabaw.
uśmiechnęłam się do siebie i usiadłam na jednej z huśtawek. byłam tak zajebiście dzielna,
nie uroniłam ani jednej łzy. mimo, że los znów zrobił mi na złość, prowadząc mnie tam,
gdzie się pierwszy raz zobaczyliśmy i gdzie najczęściej spędzaliśmy czas.
|