Przez całe życie nasłuchałam się od Ciebie tylko, jaka jaka to jestem słaba, nie dość ładna, nie dość zgrabna, nie dość inteligentna, nie dość rozważna, nie dość pracowita, nigdy nie byłam dla Ciebie wystarczająco dobra, zawsze znalazłaś jakiś pretekst, żeby wytknąć mi, jak daremna i bezużyteczna jestem. Nigdy w niczym mi nie pomogłaś, nigdy mnie nie wysłuchałaś, nie rozmawiałaś ze mną, deptałaś z uśmiechem na twarzy wszystkie moje marzenia i plany, ani razu nie starałaś się mnie zrozumieć, lekceważyłaś moje problemy,m odbierałaś mi radość i sens życia. Nigdy mnie nie kochałaś. Mamo.!
|