i kiedy właśnie postanowiła się z nim spotkac.. po tylu próbach i jego zapytaniach kiedy znajdzie dla niego Chociaż by 5 min. Zdecydowała się chociaż bała się tego że nie wytrzyma i wybuchnie przy nim płaczem bo nadal kochała.. Gdy spotkali się w parku i usiedli na ławce on cały czas próbował zapytac co u niej a ta udawała tak cholernie silną i cały czas pyskowała ! bo nie chciała żeby zauważył że coś czuje.. nawet wtedy kiedy próbował ją pocałować i przytulić odepchnęła goo a nie chciała tego robić .. Gdy po czasie odprowadzał ją na autobus i czekał z nią by bezpiecznie dotarła do domu żeby tylko nie poszła z jakimś kolesiem kolejny raz sie upić.. i gdy na koniec ją pocałowal przed czym się nie broniła.. Dopiero siedząc w autobusie na ostatnim siedzeniu gdy łzy jej splywały po policzkach myslała czemu nie dałam sie przytulić czemu zmarnowałam taką okazje by powiedzieć kocham.. ?
|