mogłabym opowiadac ludziom o moim popierdolonym życiu. o tym, że był chłopak, który był dla mnie ideałem. wszystkim. byłam bardzo młoda, myślałam mamy mnóstwo czasu. ten chłopak teraz nie żyje już od 4 lat. nie pytajcie przez jakie piekło przeszłam. po 3 latach zaczynałam normalnie życ. zaczęłam czuc znowu coś do kogoś. tym razem okazał się zwyczajnym facetem, który mną się zabawił, wykorzystał. złamał mi serce. borykam się z tym do dziś. tak, mogłabym to opowiadac ludziom, pewnie wtedy większośc z nich zmieniłaby zdanie o mnie. nie myśleliby o mnie jak o zimnej, wrednej suce. pomyśleliby to dziewczyna, która wiele przeszła i nie dziwiliby się, że teraz stawiam tylko na zabawę, nie angażuję się, bo zwyczajnie się boję. moje serce jest już za bardzo poranione. mogłabym to opowiadac. ale nie opowiadam. bo mam gdzieś ludzi. to moje życie. ufam niewielu.
|