Siedzieliśmy na przedszkolu każdy z nas z piwem w ręku .. Wy dwaj byliście już nieźle najebani .. Wtedy zauważyłam jadącą policje. Powiedziałam to siostrze a ona; - dawaj jednego pod rękę ja wezmę drugiego i spadamy bo zaraz psy tu będą .. Wzięłam cię pod rękę i szybkim tempem zaczęliśmy iść . Wtedy przyjechały psy . My wskoczyliśmy w 4 w krzaki . Ty zasnąłeś i zaczęłaś mamrotać coś pod nosem. Zatkałam ci buzie. Policjanci przeszli koło nas z latarkami nie zauważając nas . Z siostrą zaczęłyśmy cicho chichotać . a ty obudziłeś sie z moją ręką na twarzy
|