Patrzył na mnie z czułością, tak poczułam, a kiedy zapytał:
-Czy chcesz być moją…
Odpowiedziałam:
-Tak, tak.
I już nie dokończył pytania, tylko mnie przytulił i wsadził nos w moją szyję. Wtedy poczułam, ze ma bardzo zimny nos, jak zdrowy piesek-tralalesek.
-Masz zimny nos i zimne ręce – wyszeptałam.
-Ale gorące serce – odszeptał.
-Czy musicie się całować w drzwiach? – zdziwila się mama. || Claudiiia.
|