Miałam taki okres w życiu, że ukrywałam jak jest mi cholernie źle.
Nie lubiłam opowiadać o swoich problemach, życiu.. Ponieważ za bardzo mnie to bolało.
Ale dzięki przyjaciołom, otworzyłam się i teraz mam siłę i odwagę,aby wyrazić ból,
który dusi mnie od środka.A bywają w moim życiu takie dni, że po prostu padam z nóg.
I już nie narzekam jak dawniej, ponieważ wiem, że sytuacja nie raz może być gorsza.
Może klęska, może rodzina, może zniknie przyjaźń.Robiąc ulubione rzeczy zapominam o szarej rzeczywistości.Często przypadek i zbieg okoliczności ważą o moim życiu, przez to nauczyłam się żyć z problemami.
|