Raj ucieka, tęsknię za jego nieobecnością,
za jego wesołymi kolorami na zagiętych kartach (życia)
Wiem, że jedno życie nie wystarczy / że życia nie wystarczy
Czyściec czeka, już żałuję,
jego odurzenie, teraz wszystko od Ciebie mnie rani
Wiem, że jedno życie nie wystarczy / że życia nie wystarczy
Nie lubię pół-środków,
przeciwności (losu) są wbrew naturze,
Piekło rodzi się (dosł. wychodzi) ze zmartwień, ty wiesz,
zbliżam się do niego, kiedy ty ze mnie rezygnujesz/kiedy mi ustępujesz
Piekło rodzi się ze zmartwień, z mojego zbyt ciasnego serca,
i przez ciała, które do siebie nie przylegają
|