,,- Widziałam jeden raz, jak zerwała z rutyną. W dniu gdy mąż znalazł sobie kochankę. Wywołała wtedy skandal, straciła kilka kilogramów, potłukła parę kieliszków i przez wiele tygodni jej krzyki nie pozwalały spać sąsiadom. Choć zabrzmi to absurdalnie, myślę, że to był najszczęśliwszy okres w jej życiu, bo wtedy o coś walczyła, czuła,że żyje, że jest w stanie sprostać wszelkim wyzwaniom"
|