Kocham ten luz, kiedy puszczam ulubioną muzykę na cały dom i tańczę jak idiotka. Zazwyczaj wtedy Ty dobijasz się do mojego domu. Wchodzisz sam, kiedy już wiesz, co się dzieje i że nie otworzę. Widzisz jak taka jedna Twoja debilka tańczy w salonie, dołączasz się do mnie i wtedy czuję się jak w raju. No co, debile z nas i tyle.
|