cz2 Usiadłam na twoim łożku .Totalnie zdołowana ta sytuacja pozwoliłam ci przedstawić obieg zdarzeń. Łzy pojawiły mi się w oczach gdy zrozumiałam,że jakaś zazdrosna laska nagadała na mnie by cię zdobyć. Zobiłam ci straszna awanturę o to,że uwierzyłeś taniej dziwce .Cyba nie miałes do mnie zaufania.Wyszłam i powiedziałam,że musze sobie to przemyśleć .Nie wiem czy mi uwierzyłeś! Po tygodniu dzwonek do drzwi .To byłes TY ! w reku trzymałeś wielki bukiet róż i czekoladki.pomyślałam hmm on i romantyczny ?przecież to dresiarz No jaki dzisiaj dzień odparłes-ej nie wiem -14 luty głuptasie.Przytuliłeś mnie mocno i powiedziałeś ,że jestem najważniejsza osobą w życiu i przepraszasz za to że byłeś totalnym idiota ufając jakie tandecie./grubsonowa0
|