z bólem serca ściszyła głos. nie potrafiła głośno mówić o tym co się stało. nie chciała z nim zrywać,ale nie potrafiła żyć ze świadomością, że wciąż ją okłamuje. zaczęła mówić, lecz jej przerwał powiedział, że to nie ma sensu, że ten związek to fikcja i że jestem dla niego małolatą. nie wiedziałam co powiedzieć. z oczy leciały mi łzy, a serce na chwile mi zamarło. uświadomiłam sobie, że wszystko co mówił było nieprawdą, nawet jak patrzył jej głęboko w oczy i wypowiadał słowo KOCHAM, że też kłamał.
|