-Pytasz jak go poznałam? To nie było trudne,widywałam go na scenie,tak fajnie grał...
Pomyliłam go z gitarzystą...Perkusja,gitara...No tak:)
-I skąd wiedziałam że coś z tego będzie? Nie miałam pojęcia,po prostu jakoś wyszło:)
-Powiem więcej,to była najszczęśliwsza pomyłka w moim życiu.Jeden człowiek,a tyle zmienił w moim życiu.
|